Rozwiązaliśmy zagadkę z dzieciństwa! Jak niektórzy z czytelników pamiętają w poprzednim ustroju (którego końcówka przypadła na nasze dzieciństwo) było tak, że mleko sprzedawane było w takich butelkach z metalowym kapslem. Butelki te często były dostarczane na progi mieszkań, rano po otwarciu drzwi widziało się cud PRLu - butelkę pełną mleka. Po spożyciu butelkę się myło, wystawiało za drzwi i tak to się powtarzało. Butelkę myło się takimi kolorowymi szczotkami. Otóż właśnie rozwiązaliśmy zagadkę z dzieciństwa i już wiemy skąd się te szczotki biorą. Rosną na drzewach! W Australii! Drzewo się nazywa bottlebrush i jego kwiatki wyglądają dokładnie jak te szczotki. Drzewa te nie są zbyt duże i występują tu powszechnie. Australia nas zadziwia :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dzień drugi i popsuta noga
Już dzień wcześniej stwierdziłam, że popsuła mi się prawa stopa, a dokładnie kostka. Tak to bywa z nią od lat. Bolało jak diabli, sama nie w...

-
Marcin dzisiaj rozpoczął swoją konferencję, a ja poszłam w miasto. Zaczęłam od parku, który widzę z okna. Jest ogrodzony i pilnowany. Ładny,...
-
W sobotę rozpoczyna się nasza kolejna przygoda przez duże PRZY, wylatujemy do Meksyku. Żeby było zabawniej, to naszą stacją przesiadkową je...
-
Tym razem nie było wielogodzinnej podróży samolotem. Była za to wielogodzinna podróż samochodem, która tylko dzięki słuchanemu w tle audiobo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz