Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maritime Museum. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maritime Museum. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 25 lutego 2018

Maritime Museum, czyli coś dla miłośników morza

Przy obiedzie Marcin zapytał entuzjastycznie dzieci: "To co, idziemy dzisiaj do muzeum?", dzieci odpowiedziały gromkim: "Nie, tylko nie do muzeum". A jednak poszliśmy. Maritime Museum znajduje się w Port Adelaide. Tym samym zobaczyliśmy wszystkie muzea, które można zwiedzić w tej dzielnicy. Kolekcja obejmuje zbiory od 1872 roku, więc jak na warunki australijskie to prawie od zarania tutejszych dziejów.
W samym środku znajduje się statek, prawdziwy statek. Można nań wejść, pokręcić sterem wejść pod pokład, generalnie można wszystkiego dotykać. Całe muzeum jest bardzo klimatyczne. Sufit na każdej kondygnacji zbudowany z bel, które być może tylko stylizowane (a być może nie, tego nie wiem) wyglądają jakby pochodziły z jakiegoś wraku statku, ewentualnie starej tawerny :)
Eksponaty dotyczą życia tutejszych mieszkańców na oceanie i rzece. Jest sala poświęcona delfinom, jakżeby inaczej, przecież to dzielnica miłośników delfinów. W sumie bardzo mi się to muzeum podobało, niestety z dziećmi zwiedzanie tego typu ekspozycji jest problematyczne. Kto ma małe dzieci ten wie, o czym mówię ;)































Dzień drugi i popsuta noga

Już dzień wcześniej stwierdziłam, że popsuła mi się prawa stopa, a dokładnie kostka. Tak to bywa z nią od lat. Bolało jak diabli, sama nie w...